Szymon Brzozowski to jeden z 4559 biegaczy, który w ubiegłą niedzielę dotarł do mety 41. PZU Maratonu Warszawskiego. Był to dla niego główny start jesieni, do którego sumiennie przygotowywał się przez 13 tygodni pokonując 1300 kilometrów. Cel jaki sobie postawił był bardzo ambitny, chciał po raz pierwszy uporać się z magiczną
Zazwyczaj najlepsi zawodnicy wybierają sobie start docelowy na wiosnę i drugi na jesień. To okresy w których (w normalnych czasach bez pandemii) odbywają się największe maratony w Polsce, a właściwie na całym świecie. Ten dystans można pokonywać niemal przez cały rok, ale to we wspomnianych porach roku mówi się o nich najwięcej. Słuchając czy też podpatrując zawodników na trasie, a już tym bardziej widząc euforię na mecie, w głowach zaczynają kiełkować myśli - może i ja spróbuję? Skoro on/ona dał radę, to ja przecież też. Tylko jak podejść do tego z głową? By cieszyć się ze zrealizowanego celu, ale jednocześnie nie zaszkodzić swojemu zdrowiu? Kiedy najlepiej stanąć na starcie? Odpowiedzi znajdziecie w poniższym materiale, który przygotował dla nas trener, pasjonat i podróżnik Tomasz Domżalski. Jak przebiec swój pierwszy maraton? Moja odpowiedź brzmi: Jak najszybciej ale nie śpiesząc się. Pośpiech zwykle jest kiepskim doradcą i kompanem we wszelkich działaniach, np. chcesz szybko napisać artykuł dla zaprzyjaźnionego portalu i zalewasz komputer herbatą… Ale do rzeczy, wpisać maraton w swoje, nie tyko biegowe cv, to niebagatelna sprawa, Wprawdzie liczba maratończyków rośnie z roku na rok, to w dalszym ciągu przebiegnięcie królewskiego dystansu robi wrażenie. Nie tylko na sąsiadach, kolegach w pracy ale również lub przede wszystkim na naszym organizmie. Dlaczego maraton? Po pierwsze mając w planie maraton i zadając sobie pytanie jak go przebiec, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego chcę to zrobić? Czy dla sławy, pieniędzy, „zdrowia”, podniesienie własnej wartości, chęci sprawdzenia się, przygody? W zależności od motywu startu w maratonie, odpowiedź jak to zrobić, może być różna. Aby utwierdzić moją tezę „jak najszybciej ale nie śpiesząc się”, załóżmy, że w bieganiu zależy nam na zdrowiu i perspektywie wielu lat „w biegu”, a pierwszy maraton zwykle jest swego rodzaju sprawdzianem możliwości własnych. Zatem, to co najważniejsze w takim przypadku, to być do maratonu przygotowanym. Banał? Oczywiście, że tak to brzmi, jednak nie sztuką jest przebiec maraton a odpowiednio się do niego przygotować. Dla każdego co innego Dla każdego co innego oznacza być przygotowanym, np. taki Haile Gebreselasie, legendarny za życia etiopski mistrz, do pierwszego maratony przygotowywał się 3 lata a może całe życie. W międzyczasie zdążył przebiec 3000 m w 7:25:09, (widziałem maratończyków, którzy takim tempem pokonywali 1 kilometr), pobić rekordy świata na 5000m, być pierwszym człowiekiem, który złamał barierę 27min na 10000, rozmienić 59 min w półmaratonie (2006), wielokrotnie być mistrzem świata i mistrzem olimpijskim. Z kolei jeden z moich serdecznych kolegów, o imieniu Zbyszek, potrzebował zaledwie 6 miesięcy i planu treningowego z internetu, aby stać się maratończykiem. Wielokrotnie odradzałem Zbyszkowi start, sugerując aby najpierw spróbował czegoś krótszego, ale z drugiej strony podziwiałem jego zapał do biegania i determinację. Podaję przykład wyczynowego sportowca, który zarówno mierzy wysoko, ale i dba o własne zdrowie, aby uświadomić że być przygotowanym do maratonu, to znaczy przerobić wszystkie dystanse długie, począwszy od 3 km do półmaratonu i być przekonanym, że zrobiłem co w mojej mocy na każdym z nich. Nie ma pospiechu, warto zaplanować nasz pierwszy maraton w odpowiednim momencie życia, skonsultować z trenerem lub doświadczonym maratończykiem. Jeżeli maraton jest przedmiotem zakładu z kolegą i trzeba to zrobić w ciągu kilku miesięcy po wstaniu z nad biurka, to proponuję zmienić kolegę, nie warto tracić zdrowia! Bowiem kilkugodzinny bieg po asfaltowej nawierzchni, to mniejszy lub większy ale zawsze uszczerbek na zdrowiu. Jesteśmy gotowi Jeżeli jesteśmy przygotowani, wiemy już co to wyścig na 5, 10, 21 km i nadszedł w końcu ten sezon, kiedy staniemy się maratończykmi, kiedy plan treningów zrealizowaliśmy co najmniej w 70% i całymi dniami myślisz jak to będzie, kiedy będzie ta ściana, co jeść, jak się ubrać i czy dam radę, to znaczy że jesteś już w połowie drogi do sukcesu, jakim jest przebiegnięcie maratonu. Moje 6 maratonów, w tym 4 poniżej 3h, z jednej strony mogą wydawać się wielkim wyczynem z drugiej bardzo dobrym amatorskim wynikiem a z trzeciej nie ma żadnego znaczenia w biegowym świecie. Najważniejsze jest zdrowie, drugi raz się nie urodzimy, dlatego polecam rozłożyć przygotowania do pierwszego maratonu na kilka lat i przebiec go jak najszybciej dbając o kilka kluczowych kwestii: Zrzucenie zbędnych kilogramów, aby szybciej i przyjemniej przebiec cały dystans. Optymalna technika biegu, pozwoli uniknąć urazów stawów. Przygotowanie mięśniowe, oprócz siły nóg, silny brzuch i plecy są potrzebne do przebiegnięcia maratonu, to dzięki sile mięśni głębokich utrzymamy poprawną sylwetkę w trakcie biegu. Konieczna jest nauka odżywiania w trakcie wysiłku, bowiem bez względu na tempo biegu trzeba uzupełniać zapasy energii, nie przygotowany do tego żołądek może odmówić współpracy w trakcie biegu. Należy sprawdzić sprzęt, głównie buty, na długich wybieganiach i w różnych warunkach, zarówno w wysokiej temperaturze jak i w deszczu. Kiedy miesiące przygotowań mamy za sobą i zostało nam kilka dni do startu, zwykle zaczynamy się stresować lub co najmniej intensywnie myśleć o starcie. Wbrew pozorom ma to pozytywny efekt, wydzielają się bowiem hormony z grupy „walcz i uciekaj” (kortyzol, adrenalina, testosteron). Mogą one mieć pozytywny wpływ na start, mobilizują nasz organizm do uwolnienia większej ilości energii, przyśpieszają metabolizm, zwiększają ilość czerwonych krwinek we krwi, inicjuję produkcję glikogenu w wątrobie. Ten przedstartowy stres, który trwa kilka dni (nawet 7) i nasila się wraz ze zbliżającą się godziną startu, będzie miał pozytywny wpływ pod warunkiem, że pozwolimy sobie na odpoczynek i nie będziemy za wszelką cenę starać się „dotrenować”, dobiec jeszcze kilka kilometrów. Mówi się, że w ostatnim tygodniu przed maratonem lepiej nie biegać w ogóle niż próbować szukać cudownych treningów. Czas na maraton! Zjedz dobrą, węglowodanową kolację, klasyką jest makaron, ale najważniejsze, żeby nie był to kulinarny eksperyment tylko smaczne sprawdzone danie. Przez cały tydzień a zwłaszcza na 2 dni przed, pilnuj bardziej niż zwykle nawodnienia. Płyny to również minerały, które są niezbędne w trakcie wysiłku. Sen, jeśli nie udało się przespać całej nocy przed startem, to nie szkodzi, prawdopodobnie twój organizm jest już mocno nakręcony na bieg. Znacznie ważniejszy jest sen dwa dni przed, więc pozwól sobie dłuższy pobyt w łóżku w sobotni poranek. Śniadanie w dniu maratonu, powinno być lekkostrawne, mój ulubiony zestaw, to kanapki z miodem i dżemem na jasnym pieczywie, do tego czarna herbata, wszystko podane w miłej koleżeńskiej atmosferze na 2-3h przed. Może być też tak, że nasz żołądek odezwie się tuż przed samym startem, warto wtedy mieć pod ręką żel lub inną energetyczna przekąskę. Sprawdź dostępne żele energetyczne Rozgrzewka nie musi być bardzo intensywna, wystarczy ok 30 min w tym spokojny trucht, gimnastyka i kilka krótkich przebieżek dla pobudzenia. Na trasie jesteśmy sami i to jest właśnie wyzwanie, oczywiście są kibice, pacemakerzy lub koledzy, ale tak naprawdę wszystko jest w naszych nogach, głowie i rękach. Żeby wszystko grało od początku do końca trzymaj się kilku zasad: o Zacznij spokojnie, nie daj się ponieść tłumowi, wolniejsze tempo na początku pozwoli dogrzać się mięśniom i stopniowo uruchomi procesy przemiany materii. o Korzystaj z punków nawadniania często i w małych ilościach, bez dużych łapczywych łyków. o Trzy żele lub inne sprawdzone przekąski powinny wystarczyć na cały dystans, rozłożone równomiernie co 10km, tak aby ostatni przyjąć między 30 a 35km Maraton nie kończy się na mecie, aby móc następnego dnia o własnych siłach nosić koszulkę finiszera, zbawienny będzie masaż i aktywnie spędzone popołudnie, najgorsze co możemy zrobić po maratonie to usiąść, np. w samochodzie. Oczywiście trzeba też porządnie się najeść, ale o tym nie będę już pisał, bo jest to jedno z przyjemniejszych uczuć, sam się przekonasz jak wszystko smakuje lepiej i wyraźniej, po prostu nie ma reguł. Odnosząc się do własnego doświadczenia, ale i wielu rozmów z debiutującymi maratończykami, wśród refleksji po startowych, bardzo często pojawią się myśl, że „nigdy więcej”, „mogłem się lepiej przygotować” „jeszcze nie jestem gotowy”, to są te pierwsza a kolejne: „ teraz już wiem co muszę poprawić” „następny to będzie petarda”, „3h kiedyś złamię” Tak to działa, maraton jest doświadczeniem bezcennym, pod warunkiem że nauczymy się wyciągać wnioski oraz cierpliwie i pokornie podchodzić do tego dystansu. Maraton nie jest czterokrotnym biegiem na 10km ani podwójnym półmaratonem, jest swego rodzaju eksperymentem na żywym organizmie, a jeśli chcemy żeby eksperyment przyniósł jak najwięcej korzyści, to musimy się dobrze do niego przygotować. Tomasz Domżalski – ambasador marki Brooks, "Headcoach of Wyderki" / Trener w Olsztyńskiej Szkółce Triathlonu
Artykuł ten poświęciliśmy propozycji planom treningów przygotowujących seniorów 50+ do biegu na dystansie 21,096 km i 42,19 km, czyli półmaratonu i maratonu. Zamieszczone one zostały odpowiednio w Tablicy 1 i Tablicy 2. Osoby, które bez problemów są w stanie wykonać określone tygodniowe treningi mogą pominąć je i przejść do następnych ujętych w odpowiednich tablicach. W indywidualnym planie treningowym w kolumnie pierwszej należy w oznaczeniu xx wpisać konkretny dzień tj. datę przypadającą w poniedziałek, a w oznaczenie yy odpowiedni miesiąc, np. 1-30/03 (poniedziałek 30 marca), a w kolejna pozycja w kolumnie 1 będzie oznaczona 2 – 06/04 (poniedziałek 6 kwietnia) itd. Po trzech do pięciu tygodni zaleca się wykonanie EKG wysiłkowego z wykorzystaniem bieżni lub stacjonarnego rowerka Wskazane jest określenia czasu ciągłego marszu lub/oraz odległości jaką przebył biegacz. W tym przypadku posłużyć się można mapami zamieszczonymi w internecie ( GPS w zegarku lub telefonie komórkowym. Dla własnych celów wskazane jest zapisywanie w notesie czasu marszu lub biegu, dystansu oraz warunków atmosferycznych (temperatura, słońce, wiatr , deszcz). Zdjęcie 1. Seniorzy wśród uczestników biegu półmaratońskiego w Pile. Podobnie jak w przypadku treningu przygotowującego do biegu na dystansie 10 km sugerujemy zwiększanie dystansu długiego rozbiegania (niedziela) o 2 lub 3 km w stosunku do poprzedniego tygodnia. Nie polecamy zwiększać dystansu o więcej kilometrów. Najdłuższy dystans do pokonania to 20 km w 9-tym tygodniu treningu. Dodatkowo należy sprawdzić profil trasy uwzględniający zbiegi i podbiegi, aby podczas treningów biegać po podobnie ukształtowanej trasie. Sugerujemy w co drugi czwartek począwszy od 4 tygodnia wprowadzić interwały, czyli przebiegnięcie dystansu 1 km w tempie w jakim przebiegłoby się 10km w biegu ulicznym. Jeśli nie startowało się w biegach ulicznych, to należy biegać interwały w tempie trochę szybszym od codziennego biegu. Kolejne interwały można skrócić o połowę lub mniej w zależności od sygnałów płynących z organizmu i ewentualnie zwalniać obrane wcześniej tempo lub skrócić dystans biegu szybszego. Po takim biegu należy przejść do biegu w tempie 6 min./km lub szybszego marszu, a nie zatrzymywać się i odpoczywać. Zdjęcie 2. Biegacze i biegaczki na trasie biegu półmaratońskiego w Pile. Wiemy z własnej praktyki, że co 5 km należy wypić około 150 cm3 płynu (woda lub napój energetyczny), spożyć pół banana i cukierek lub kostkę czekolady lub kostkę cukru. Przyzwyczajenie organizmu do uzupełniania w trakcie biegu płynów i węglowodanów (cukrów) jest niezwykle pomocne w czasie półmaratonu i maratonu. Dla zapewnienia sobie podczas treningu ww środków spożywczych i wody można zaangażować członków rodziny, aby towarzyszyli biegaczowi na rowerze wioząc ww artykuły. Innymi rozwiązaniami jest np. bieganie kółek o długości 5km i zostawienie wody i środków spożywczych w jednym miejscu lub rozwiązanie bardziej uciążliwe – bieganie z nimi w plecaku lub z pasem na napoje. Ten temat, jako ważny element treningu i samego biegu, będzie bardziej rozwinięty w następnych artykułach. Po każdym treningu i biegu zalecane jest rozciągnięcie nóg i bioder wg własnych ćwiczeń lub tych podanych w poprzednich artykułach. Bardzo często zestawy ćwiczeń podane są na stronach internetowych półmaratonów lub maratonów, należy je każdorazowo dostosować do możliwości naszego organizmu. Plan Treningowy dla Półmaratonu Tablica 1 Tydzien Poniedz. Wtorek Sroda Czwartek Piatek Sobota Niedziela KM biegu na tydzien 1-xx/yy Wolne 4km Marsz 30min 4km Marsz 30min Wolne 6km 14 km 2-xx/yy Wolne 4km Marsz 30min 4km Marsz 30min Wolne 8km 16 km 3-xx/yy Wolne 5km Marsz 30min 5km Wolne Wolne 10km 20 km 4-xx/yy Wolne 5km Marsz 30min 8km w tym 1x5min Spacer 30min Wolne 10km 23 km 5-xx/yy Wolne 8km Marsz 30min 5km Marsz 30min Wolne 12km 25 km 6-xx/yy Wolne 5 km Marsz 30min 8km w tym 2x5min Spacer 30min Wolne 15km 28 km 7-xx/yy Wolne 5km Spacer 30min 8km 5km Wolne 17km 35 km 8-xx/yy Wolne 5km Marsz 30min 10 km w tym 3x5min Spacer 30min Wolne 18km 33 km 9-xx/yy Wolne 5 km Marsz 30 min. 8 km 5km Wolne 21 km 39 km 10-xx/yy Wolne 5km Marsz 30min 10 km w tym 1x10min Spacer 30min Wolne 17km 32 km 11-xx/yy Wolne 5km Marsz 30min 8km Wolne Wolne 15 km 28 km 12-xx/yy Wolne 8km Marsz 30min 5km Spacer 30min Wolne Polmaraton 34 km Proponuje się, aby na zawodach pierwszą część trasy półmaratonu przebiec w tempie wolniejszym i w miarę komfortowym, kontrolując tempo biegu co kilometr (oznaczona trasa przez organizatora), a w drugiej części nieco przyspieszyć cały czas wsłuchując się w „sygnały” płynące z organizmu. Bezpośrednio po biegu należy nawodnić organizm, rozciągnąć mięśnie nóg oraz skorzystać z ciepłego posiłku regeneracyjnego bogatego w białko i węglowodany dostarczonego przez organizatora. Ponadto dla seniorów proponujemy co najmniej 2 tygodniową przerwę w bieganiu zalecając jednocześnie długie spacery 3 razy w tygodniu zamiast treningów. Identyczne wskazówki jakie zaproponowano dla przygotowania się do półmaratonu można stosować do treningów przed maratonem. W przypadku dobrego samopoczucia w czasie realizacji Planu Treningowego przedstawionego w Tablicy 2. można po ósmym tygodniu zaplanować udział w biegu półmaratońskim odbywającym się w 9-11 tygodniu treningu. Tempo biegu winno przez cały czas mieścić się w 80 % swoich możliwości. Pamiętając, że w nadchodzący wtorek czeka nas kolejny trening. Bieg ten należy potraktować jako trening w warunkach biegu docelowego. W przypadku startu strefowego proponujemy zaczynać bieg z końca swojej strefy, aby po połowie dystansu można wyprzedzać innych biegaczy, co wpływa na podniesienie samopoczucia i dostarcza dodatkowego bodźca do sensu planowego treningu. Seniorzy po przebiegnięciu maratonu winni zrobić miesięczną przerwę w bieganiu, aby organizm w pełni zregenerował się, wskazane są natomiast spacery najpierw krótsze ( potem nawet godzinne. Zdjęcie 3. Seniorzy wśród uczestników biegu maratońskiego w Poznaniu. Zdjęcie 4. Bieg maratoński w Poznaniu w 2016r. za chwilę 42 km trasy. Plan Treningowy dla Maratonu Tablica 2 Tydzien Poniedz. Wtorek Sroda Czwartek Piatek Sobota Niedziela KM biegu na tydzien 1-xx/yy Wolne Marsz 30min Marsz 30min 5 km Marsz 30min Wolne 8km 13 km 2-xx/yy Wolne Marsz 30min Spacer 30min 8 km Spacer 30min Wolne 10km 18 km 3-xx/yy Wolne 5km Spacer 30min 8 km Spacer 30min Wolne 8km 21 km 4-xx/yy Wolne 5 km Spacer 30min 8 km-1min/2min x4 Spacer 30min Wolne 12km 25 km 5-xx/yy Wolne 5 km Spacer 30min 10km- 5min x2 w tempie 10km Spacer 30min Wolne 12km 27 km 6-xx/yy Wolne km Spacer 30min 10km- 1min/2min x6 Spacer 30min Wolne 15km km 7-xx/yy Wolne 5km Spacer 30min 12 km Spacer 30min Wolne 15km 32 km 8-xx/yy Wolne km Spacer 30min 10km- 1min/2min x8 Spacer 30min Wolne 18km km 9-xx/yy Wolne 6 km Spacer 30min 13 km- 8min x2 w tempie 10km Spacer 30min Wolne 21km 40 km 10-xx/yy Wolne 8 km Spacer 30min 13km-2min/4min x4 Spacer 30min Wolne 15km 36 km 11-5/8 Wolne 8 km Spacer 30min 13km- 10min x2 w tempie 10km Spacer 30min Wolne 21km 42 km 12- 12/8 Wolne 8 km Spacer 30min 13km-2min/4min x6 Spacer 30min Wolne 25km 46 km 13- 19/8 Wolne 10 km Spacer 30min 13 km- 15min w tempie 10km Spacer 30min Wolne 21km 44 km 14- 26/8 Wolne 8 km Spacer 30min 10km-2min/3min x6 Spacer 30min Wolne 25km 43 km 15- 2/9 Wolne 10 km Spacer 30min 12 km- 20min w tempie 10km Spacer 30min Wolne 28km 50 km 16- 9/9 Wolne 8km Spacer 30min 13km-1min/2min 2min/3min x3 Spacer 30min Wolne 25km 45 km 17- 16/9 Wolne 10 km Spacer 30min 10km – 25min w tempie 10km Spacer 30min Wolne 32km 52 km 18- 23/9 Wolne 8 km Spacer 30min 13km-1min/2min 2min/3min x3 Spacer 30min Wolne 23km 44 km 19- 30/9 Wolne km Spacer 30min 13km- 25 min w tempie Spacer 30min Wolne 19km km 20- 7/10 Wolne 10 km Spacer 30min Wolne Spacer 30min Wolne MARATON!!! 52 km Dalsze części niniejszego cyklu (AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA SENIORÓW 50+) poświęcone zostaną problemom nawadniania i odżywiania organizmu w trakcie treningów oraz w trakcie biegu i po nim, a także kosztów uczestnictwa w półmaratonach i maratonach w Polsce. Opracowali: Bogdan Czajka, Alicja Stannard
PLAN TRENINGOWY OD ZERA DO 5 KM W 6 TYGODNI >>>. 3. „Piątka jako dystans docelowy”. Oczywiście bieg na dystansie 5 km może być celem samym w sobie. Nie musi to być tylko przystanek do maratonu. Taka specjalizacja ma oczywiście wiele zalet. Jedną z wielu jest bez wątpienia częstotliwość startów. W związku z tym, że biegać na
Przygotowując się do wymarzonego maratonu, niezależnie od tego jaki poziom reprezentujesz, warto poddać się poprawnemu treningowi, który pozwoli zoptymalizować formę w określonym czasie. 16 tygodniowy Generator dedykowanego planu treningowego do Maratonu w Excel-u. zawiera opcje wyboru dla poczatkujących, przeciętnych i dla zaawansowanych biegaczy. 🏃🏃♀️ Ustawienia indywidualne 16 tygodniowego planu treningowego do Maratonu. 1. Data Maratonu: Wstawiając datę maratonu, ważne jest, aby zachować poprawny format (dd/mm/rrrrr). Ponadto wstawiana data powinna być nowsza niż bieżący dzień. Jeśli bieżąca data znajdzie się w zasięgu treningu, czyli co najwyżej 111 dni przed zadeklarowanym dniem wyścigu, będzie podświetlać odpowiednie komórki na biało w czerwonej ramce. 2. Poziom biegacza: Podstawowy Przeciętny Zaawansowany 3. Jednostka dystansu: Mile Kilometry W zależności od naszych ustawień, tabele automatycznie wygenerują nam dedykowany plan treningowy. Pierwsza tabela zawiera, sugerowany dystans do pokonania w poszczególne dni w zależności od ilości dni pozostałych do planowanego Maratonu. Szczegółowy, 111 dniowy plan treningowy. W drugim arkuszu PLAN, wygenerowany jest plan treningowy z opisem szczegółowym na każdy dzień. Podobnie jak w planie sumarycznym dzień treningu podświetla się na biało w czerwonej ramce. Pobieranie pliku Generator planu treningowego do Maratonu Pobierz plik w Excel-u klikając poniżej: Read more articles
Haile Gebreselassie (multimedalista mistrzostw świata, igrzysk olimpijskich i człowiek, który jako pierwszy złamał barierę 2 godzin i 4 minut w maratonie) podczas swojego rekordowego maratonu w Berlinie w 2008r. (2:03:59) spożywał 60-70g węglowodanów na godzinę. W przeliczeniu było to ok. 5-6 żeli energetycznych.
36. PZU Maraton Warszawski. Fot. Piotr Dymus Nie ma czegoś takiego jak plan treningowy dla każdego. Każdy z nas jest inny, ma inne możliwości, talent, wiek, płeć, ograniczenia, potrzeby i cele. Dlatego plany treningowe do maratonu, które znajdziecie w tym artykule traktujcie nie jako sztywny zapis, którego należy bezwzględnie przestrzegać, ale jako pewnego rodzaju przewodnik. Dopasujcie prędkości i objętość do swoich możliwości czasowych i fizycznych. Choć pamiętajcie, że wyznacznikiem użytych prędkości w akcentach jest końcowy rezultat, jaki planujecie osiągnąć. Weryfikujcie realizację planu na bieżąco. W trakcie przygotowań może się okazać, że wasze osiągi na treningach wskazują, że jesteście w stanie pobiec znacznie szybciej (wtedy w kolejnych tygodniach zwiększcie prędkość, a nawet nieznacznie objętość) lub z drugiej strony – istnieje niebezpieczeństwo, że obraliście zbyt ambitny plan wynikowy – biegajcie mniej i wolniej. Plany przeznaczone są dla osób, które potrafią już przebiec ciągiem 60 minut, trenują same – bez wsparcia trenerskiego, potrafią realnie ocenić swoje możliwości i pragną w ostatnich tygodniach usystematyzować swoje treningi. Aby przystąpić do tego planu, musisz przede wszystkim dysponować czasem, by zrealizować od 4 do 6 treningów w tygodniu. Długie niedzielne rozbiegania wymagają poświęcenia ok. 2,5-3 godzin na trening. Trenuj na urozmaiconym podłożu. Zaplanuj treningi zarówno po parkowych ścieżkach, długie wybiegania po leśnych drogach, jak i bardzo ważne akcenty po asfalcie. Dzięki takiej różnorodności, a zwłaszcza regularnym treningom na asfalcie, twoje mięśnie nie doznają bolesnego szoku po przebiegnięciu kilkunastu kilometrów podczas wyścigu. Przeczytaj również: Jak się przygotować do maratonu na jesieni? CEL: 4:30 CEL: 4:00 Objaśnienia do planu Rozbieganie: Bieg w swobodnym, luźnym bardzo komfortowym tempie (trucht), podczas którego biegacz może spokojnie prowadzić rozmowę. Kieruj się głównie samopoczuciem. Jeśli dostajesz zadyszki – zwolnij. Jeśli samopoczucie masz dobre, możesz biec trochę szybciej niż zwykle, jeśli jesteś ociężały, zwolnij. Niech twoje ciało ci powie, jak szybko danego dnia może biec. W teorii biegania to bieg na poziomie ok. 65-75% własnego tętna maksymalnego (HRmax). Siła biegowa – podbiegi: Podbiegi powinny być wykonywane w szybkim tempie. Najlepsze są odcinki 150-200 m, które dają szansę utrzymania równej, wysokiej prędkości podczas biegania wszystkich odcinków. Podbiegi zwykle wykonujemy na tzw. samopoczucie, ale powinny być wykonywane w szybkim tempie. Nie określamy tempa, bo każdy biega na inne górce. Stosujemy przerwę do pełnego wypoczynku, najlepiej w marszu. Ostatni podbieg można wykonać znacznie szybciej, dzięki temu popracujemy mocniej nad skutecznym finiszem. Podbiegi poprzedź wykonywaniem solidnej rozgrzewki i elementów siły biegowej i techniki biegu. Na krótkich odcinkach 20-50 m wykonujemy skipy A, B, C oraz różne odmiany dynamicznych marszów, skoków, przeskoków i innych ćwiczeń. Siła biegowa bardzo pozytywnie wpływa na wiele cech motorycznych biegacza: szybkość, wytrzymałość, ekonomikę, finisz i stosowana regularnie daje naprawdę wymierne efekty. Szybkość: Dla „długasa” każdy trening w tempie szybszym niż tempo startowe w maratonie, pomoże poprawić jakiś aspekt własnej prędkości. Nie chodzi nam o „czystą szybkość”, taką wykorzystywaną przez sprinterów, ale o prędkości większe niż tempo startowe. Mowa o rozwijaniu prędkości zbliżonej w tym okresie do rekordu na 5 km, a nawet proponuję pobiegać szybciej, jeśli mamy takie predyspozycje oraz pewność, że pierwsze i ostatnie powtórzenie jesteśmy w stanie wykonać w tym samym przedziale czasowym. Do kształtowania tego typu szybkości bardzo dobre są odcinki 400-metrowe. Między powtórzeniami zalecam marsz lub trucht z nogi na nogę. Trening na kilka tygodni przez startem można wykonywać w lesie na urozmaiconej trasie, ale później proponuję wykonać tę jednostkę na asfalcie lub na stadionie. Są na świecie maratończycy, którzy wykonują prawdziwy trening szybkości, by poprawić swoją prędkość maksymalną. Do nich zaliczała się między innymi rekordzistka świata w maratonie – Paula Radcliffe, która systematycznie wykonywała sesje 20-metrowych maksymalnych przyśpieszeń i to bieganych w kolcach! Oczywiście na pełnym wypoczynku i w objętości większej niż to zwykle czynią sprinterzy. To jednak bardzo urazowy trening, więc można o nim posłuchać jedynie w kontekście ciekawostki. Tempo startowe: Bieganie odcinka w tempie, w jakim masz zamiar ukończyć maraton – inaczej tempo wyścigu/tempo docelowe (z ang. tempo run). Starajcie się wtedy biegać z prędkością jak najbardziej zbliżoną do prędkości startowej, np. dla wyniku 4:00 w maratonie – 4:58/km lub kilka sekund wolniej na kilometrze. Jeśli tempo biegu jest za szybie z uwagi na warunki pogodowe lub samopoczucie, to nie biegaj na siłę. Miej świadomość, że to prędkości, które już nie są tak bardzo komfortowe, ale nie powinny ci przysporzyć większych problemów. Ten trening określam słowami „trzy razy naj” – najlepszy, najważniejszy i najskuteczniejszy trening biegacza długodystansowego! Jeśli jednak na pierwszym i drugim treningu tempa zauważysz, że po kilku kilometrach nie jesteś w stanie utrzymać zakładanych prędkości, to być może przeceniłeś swoje możliwości. Skoryguj swój plan i powalcz o mniej ambitny cel, ale zgodny z twoimi aktualnymi możliwościami. Może po prostu masz kilka dni kryzysu – zdarza się to nawet najlepszym. Interwał: Trening interwałowy to jeden z mocniejszych bodźców dla organizmu z intensywnością powyżej 95% HR max, który mocno angażuje Twoje systemy tlenowe i beztlenowe. Interwał prowadzi do wielu zmian fizjologicznych, w tym do zwiększenia wydajności układu krążenia. W planie nie są zawarte klasyczne interwały, podczas którego kolejne powtórzenie wykonujemy na bardzo dużym zmęczeniu. Nam chodzi o zwiększenie odporności na gromadzenie się kwasu mlekowego, ale także wyćwiczenie większej zdolności do dostarczania dużej ilości tlenu dla pracujących mięśni i wyrobienie swoistego zapasu prędkości. Zakres prędkości jest dość szeroki, ale trudno określić, kto ma jakie zdolności szybkościowe, a one w treningu interwałowym odgrywają ważną rolę. Jeśli odczujesz, że odcinki biegasz za wolno – przyśpiesz, za szybko – zwolnij. Być może w kolejnym tygodniu uda ci się wykonać podobny trening, ale szybciej. Ale pamiętaj, że zmęczenie będzie się nawarstwiać z każdym tygodniem. Przebieżki (P): Definiuje je jako przyśpieszenia. To są krótkie odcinki 60-150 m, biegane dość szybko, ale swobodnie, po rozbieganiu i sprawności mające na celu pobudzenie naszych mięśni lub przygotowanie do części głównej treningu. Kolejne powtórzenie wykonujemy po pełnym odpoczynku w marszu lub truchcie. Ostatnią przebieżkę można wykonać szybciej i dłużej, dzięki temu pracujemy także nad szybkością finiszową. Przebieżki efektywnie przygotowują nas do pracy na wyższych intensywnościach. Trzeba pamiętać, by do biegania przebieżek wykonać własną klasyczną rozgrzewkę. Wzmacnianie i rozciąganie: Wtorek, to dzień przeznaczony na wzmacnianie mięśni. Ten element w przygotowaniach do maratonu, w ogóle do jakiegokolwiek dystansu, jest najbardziej zaniedbywany przez amatorów. Tutaj też tkwi bardzo dużo rezerw fizycznych, bo silniejszy biegacz – to lepszy biegacz! Dominika Nowakowska – finalistka mistrzostw świata na 5000 m, w okresie przygotowawczym na siłowni i sali sportowej w tygodniu spędza od 7 do 10 godzin! Paula Radcliffe w swoim 8-dniowym cyklu treningowym przeznaczała na kształtowanie sprawności, siły ogólnej i specjalistycznej nawet 15-20 godzin! Trening wzmacnia całe ciało, ale co istotne chroni nasze mięśnie, ścięgna i więzadła przed kontuzjami i urazami. Prewencja jest lepsza od leczenia! Przykładowy program treningu: sprawność w ruchu i miejscu do 20’: wszelkie krążenia, odmachy ramion, wymachy nóg, podskoki, marsze – ogólnie dużo dynamiki itp. Wzmacnianie: stabilizacja, półprzysiady, skoczność, pompki, praca z ciężarkami, tzw. wieloboje, czyli ćw. z piłką lekarską, praca na maszynach w siłowni, z gumami, siła mięśni brzucha i grzbietu, piłka fitness. Rozgrzewka: jest bardzo ważną częścią treningu i trzeba ją wykonywać każdorazowo przed wszystkimi akcentami biegowymi oraz przebieżkami. Im wyższy poziom reprezentujesz, tym powinieneś prowadzić intensywniejszą rozgrzewkę. Rozgrzewka, którą proponuję, zawiera trucht (2-4 km, przed siłą biegową – 3-6 km), ćwiczenia sprawności, dynamicznego rozciągania oraz kilka przebieżek w zależności od samopoczucia 60-150 m. Ostatnio wielu zawodników z elity posiłkuje się tzw. rozgrzewką progresywną, która w głównej części treningu przynosi większe korzyści (także przed zawodami). Mowa o stopniowym przyśpieszaniu podczas truchtu i przejściu w ostatnich minutach biegu nawet do biegu ciągłego, który jeszcze kończymy aktywnym przyśpieszeniem. Dzięki temu lepiej powinniście się poczuć. Oczywiście testujcie własną rozgrzewkę i dobierzcie taką intensywność oraz ćwiczenia, by was jak najbardziej pobudzały. Duża cześć zawodników według mojej opinii zbyt bardzo boi się zmęczyć podczas rozgrzewki, a potem się dziwi, że podczas biegania odcinków czy startu w zawodach już na początku jest spięta i usztywniona. Nie bójcie się tego zastosować. W każdej części wstępnej, znając odpowiednie ćwiczenia, można także popracować nad własną techniką biegu. Po akcencie zalecam kilka minut truchtu (tzw. schłodzenie) oraz rozciąganie dynamiczne na zakończenie. Dni wolne: Odpoczynek jest również istotną częścią programu treningu. Musisz być wypoczęty, aby uzyskać maksymalne korzyści z cięższych treningów. Oceń realnie swój poziom zmęczenia i nie bój się wziąć dnia dodatkowego, jeśli czujesz się przemęczony lub gdy czujesz się osłabiony z powodu infekcji. Moje sprawdzone i skuteczne sposoby na regenerację, także tę potreningową: podstawa to odżywianie. Ja stawiam na naturalne węglowodanowe koktajle z owoców suszonych i świeżych, z bananem na czele. Podczas mocnych akcentów białko w celu szybszej i skutecznej odbudowy struktur mięśniowych. Do tego masaż nóg stickiem (kijkiem) bezpośrednio po treningu, sesje w lodowatej wodzie (min. 10 min) oraz oczywiście pełny sen. Polecam też wykonywanie wszystkich czynności relaksujących nas i odprężających psychicznie – to często lepsza regeneracja niż cokolwiek innego. Jak odpoczywa umysł, to nasze ciało regeneruje się szybciej. Uważam, że w Polsce mamy wielu uzdolnionych biegaczy, ale głowa nie zawsze nadąża za mięśniami. Powodzenia!
. 318 269 514 659 27 149 354 70